Zagrożenia "zakupową gorączką" w sklepach internetowych
W związku ze
zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia ostatnio pisałem o zagrożeniu
bardziej fizycznym i bezpośrednim, do którego może dojść w trakcie zgromadzeń w
miejscach publicznych. Dzisiaj postaram się przypomnieć o zagrożeniach mniej
bezpośrednich, jeżeli chodzi o kontakt interpersonalny, ale równie poważnych.
Pojawiające się na
coraz większą skalę oszustwa internetowe. Przypomnę ponownie i będę przypominał
jeszcze nie raz o zagrożeniach czyhających w sieci. O tym czym jest Phishing
pisałem tutaj, o tym czym jest Spoofing pisałem tutaj,
natomiast o Pharmingu pisałem tutaj.
Zastosowanie Phishingu do
wyłudzanie danych przy pomocy serwisów sprzedażowych, na który można się
natknąć korzystając z serwisów handlowych takich jak: Allegro lub OLX, gdzie
możemy wysłać pieniądze, a nie otrzymać towaru lub kompletnie nie taki jak zamówiliśmy,
niewynikający z pomyłki przy wysyłce, a z celowego działania oraz specjalnie sporządzonego
linku przekierowującego na spreparowaną stronę i podstrony. Te spreparowane
strony to może być chociażby Web spoofing podszywający się pod konkretną stronę
internetową.
W okresie przedświątecznym częściej korzystamy
z serwisów internetowych w celu dokonania zakupów. Czasami, zdarzy Nam się zapomnieć
o prezencie dla najbliższych i szybko szukamy na wyskakujących stronach
internetowych czegoś co by pasowało szczególnie na naszą kieszeń. W swojej pracy,
na co dzień, spotykam się z najróżniejszymi metodami oszustów w celu „wyskrobania”
od ofiary chociaż przysłowiowych kilku złotych. Jednakże w myśl przysłowia „grosz
do grosza…”.
Koszt 10 złotych za
przedmiot o wartości 100 złotych to prawdziwa okazja!.
Dla jednego 10 złotych to „nie pieniądze”, z drugiej zaś strony po
oszukaniu 10 sposób mamy 100 złotych, a po oszukaniu 100 osób mamy 1000 złotych
i tak dalej. Należy nadmienić, że oszuści czasami są bardzo cierpliwi i w ten
sposób uda się naciągnąć parę osób. W jednym oszustwie nad którym pracowała
Policja z całej Polski pokrzywdzonych było około 100 tysięcy Polaków na różne
kwoty.
Zastanawiacie się jak
można trafić na fikcyjny sklep. Odpowiedź jest bardzo prosta. Często po
wpisaniu w wyszukiwarkę danego przedmiotu można natrafić na reklamę sklepu,
który sprzedaje go tanio. Reklamy te często są sponsorowane, ponieważ
inwestycja jest w stanie szybko się zwrócić.
Jedną z najgorszych
płatności w sklepie internetowym jest płatność za pomocą przelewu w takim sklepie.
Numery kont bankowych mogą być założone są na „słupa”, którym okazuje się „Zenek
spod sklepu, który zaczepia Cię i zagaja >>Kierowniku, poratuj dwójeczką<<”.
Taka osoba jest niczego nie świadoma, ponieważ historia wygląda następująco: „
no było tak, że przyszedł ktoś i powiedział, żebym z nim poszedł, założył konto
w banku to dostanę 100 zł, no to kurła poszedłem, nie?”. Osoba taka jest
nieświadoma nawet tego co się dzieje z jego danymi. Drugą opcją może być to, że
rachunek przypisany jest do portfela Bitcoinowego (który jest anonimowy). W obu
przypadkach Policja będzie miała problemy z dotarciem do przestępcy.
Niestety istnieje jeszcze
druga metoda oszustwa dla bardziej zaawansowanych graczy.
Oszustwo polega na tym,
że po tym jak już na tej fałszywej stronie chcemy dokonać przelewu
internetowego i nie kontrolujemy tego co się dalej dzieje. Mianowicie na
fałszywej stronie z zakupami, jesteśmy przekierowywani na fałszywą stronę do
transakcji, następnie logujemy się na podstawione konto bankowe. Po wpisaniu
loginu i hasła na pewno nie zalogujemy się na własną stronę w banku, a podamy
jedynie te dane złodziejowi. W ten sposób w kilka chwil możemy mieć puste konto
z oszczędności całego życia. Gdy osoba będzie miała Nasze dane do logowania, to
dokona zmian na koncie. A jeżeli przyjdzie kod SMS to albo przyjdzie
spreparowany kod autoryzujący dostęp do konta w banku albo autoryzujący zakupy.
Wtedy ochroni Nas jedynie dokładne czytanie SMSa.
W przypadku każdego
oszustwa liczy się szybkość działania. Jeżeli dostatecznie szybko zorientujemy
się, że padliśmy ofiarą oszustwa należy bezzwłocznie zablokować przelew w banku
pod całodobową infolinią. W przypadku płatności kartą kredytową wystarczy
chargeback. Jednakże jeżeli za późno zorientujemy się o tym, iż padliśmy ofiarą
przestępstwa należy sprawę zgłosić na Policję.
Można również zgłosić się
do NAS na nasz adres e-mail lub za pomocą aplikacji Messenger.
Wobec powyższego przypominam
zasady bezpieczeństwa, aby nie stać się ofiarą oszustwa:
- Nie otwieraj załączników w reklamach otrzymanych za pomocą e-maila ze sklepów, których nie znasz, nie logowałeś/łaś się i nie dokonywałeś/łaś zakupów
- Nie przekazuj nikomu poufnych danych — przez telefon, osobiście lub przez e-mail.
- Sprawdzaj URL stron (adresy stron). W wielu przypadkach phishingu, adresy strony wyglądają na poprawne i legalne, ale adresy URL mogą być błędnie wpisane lub domena może się różnić (.net zamiast .pl).
- Dbaj o to, aby przeglądarka była cały czas zaktualizowana i korzystaj z poprawek zabezpieczeń.
- Nie korzystaj z linków podpowiadanych
- Dokładnie sprawdzaj zabezpieczenia i certyfikaty stron internetowych.
- Sprawdzaj dokładnie, czy adres nadawcy nie jest podejrzany.
- Zwracaj uwagę, czy zaufane strony internetowe nie wyglądają ani nie zachowują się dziwnie.
Oraz kilka wskazówek:
- Uważaj na zbyt atrakcyjne oferty
- Nie dokonuj przelewów bankowych w niezaufanych sklepach (staraj wybierać się inne opcje dostawy)
- Sprawdź opinie na temat sklepu
- Postaraj się znaleźć jak najwięcej informacji odnośnie sklepu lub jego założycielu
- Widziałeś/łaś reklamę na jakiejś stronie internetowej, w telewizji, bądź w radiu – to nie znaczy, że sklep jest „poprawnie działający”
- Odszukaj regulamin i w miarę możliwości przeczytaj jego zawartość
- Sprawdź zakładki takie jak „Polityka prywatności”, „Kontakt”
- Jeżeli w zakładce kontakt jest adres lub kontakt telefoniczny można sprawdzić w wyszukiwarce Google, a jeżeli podany jest numer telefonu na infolinię zawsze można zadzwonić.
- Jeżeli to Cię jeszcze nie przekonało to każdą działalność gospodarczą można znaleźć
- w CEIDG oraz KRS.
Jeżeli sklep w dalszym
ciągu budzi Twoje wątpliwości warto się zastanowić nad zakupami w innym
sklepie.
Na koniec oczywiście
kilka ciekawostek:
Gotowy szablon udający
serwis do dokonywania płatności taki
jak: DotPay, PayU czy Przelewy24 to koszt około 10 tyś. złotych.
Przygotowanie pięknej
strony – koszt ok. 10 tyś. złotych.
Właściwie przygotowany i używany
„słup”, a właściwie konta założone na dane słupa (w tym karty Sim, numery kont
bankowych, czy adresy, itp.) to koszt około 1 tyś. złotych.
Zamieszczenie reklamy na danym
portalu to koszt do 500 zł.
Kara w więzieniu –
bezcenna
Czy gra jest warta
świeczki? – Nie sądzę!
Pod linkiem znajdziecie
listę Podejrzanych sklepów internetowych
Ty lub Twoi znajomi padli
ofiarą oszustwa? Nie czekaj! Zgłoś się do Nas a My postaramy się pomóc. Napisz
na Facebooku lub na Nasz adres e-mail proj3ktbezpieczenstwo@gmail.com
Komentarze
Prześlij komentarz